Polska 129-105
Bahamy (53600)Puchar pocieszenia zaczynamy od bardzo egzotycznego rywala, meczem na wyjeździe co sprawiło że i pora oglądania meczu okazała się bardzo ciężka dla fanów z ziemi piastów. Na mecz wychodzimy znajomą piątką Gerard Swiniarsk, Rasław Kuchniak, Igor Garboliński, Władysław Labuhn, do znanych weteranów dołaczył zaledwie 28letni Damian Kostrz. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem choć po dwóch kwartach poczuliśmy się zbyt pewnie i przegraliśmy 28-37 kwartę trzecią. Nasze prowadzenie nie było jednak zagrożone i sprawnie odnosimy zwycięstwo. Najlepiej punktującym graczem meczu został Mathew Aw ten 32latek grający w ukraińskiej lidze zdobył dziś 36punktów 44% z gry i 6/13 zza łuku, cała drużyna pod tym względem wyglądała świetnie trafiając aż 41% swoich trójek i 42% 41/97 wszystkich rzutów z gry. Zawodnicy
Bahamy popełnili jednak wielki błąd wdając się w wojnę. Defensywa zeszła na drugi plan
Polacy zaczeli trafiać 62% swoich rzutów dokładając 4/5 trójek, a gra przyspieszyła czego efektem było aż 9 i 12 strat po obu stronach. Duża ilość rzutów z dystansu i półdystansu zaowocowała mała ilością wjazdów pod kosz po zasłonach dlatego nie widzieliśmy żadnych bloków, po stronie gospodarzy oczywiście, gdyż Kuchniak nie byłby sobą gdyby dziś nikogo nie zablokował. W meczu tylko jeden gracz osiągnął double double i był to Edward Karchut, zaledwie 24minuty na parkiecie wychodząc z ławki pozwoliły mu na 13punktów i 11 zbiórek, zawodnik zawdzięcza jednak swój wynik sprawnej postawie z linii osobistych 5/6. Już za tydzień czeka na nas
Pakistan, rywal nizszej klasy od obecnego rywala więc liczymy na zwyciestwo,
Pakistańczyczy nie weszli w turniej zbyt dobrze wysoko przegrywając ze
Słoweńcami mogą więc chcieć się odkuć ale zawitają do
Poslki gdzie wiemy jak wygrywać na własnym parkiecie.