BuzzerBeater Forums

Witam:) Udało się przejść przez pierwszą turę, a przed nami niebawem druga, która wyłoni ostatecznego zwycięzcę wyborów na stanowisko selekcjonera NT. Dziękuję tym, którzy już mi zaufali oddając na mnie swój głos już w pierwszej turze. Niezdecydowanych i mających jakieś wątpliwości zachęcam do zadawania pytań, natomiast wszystkich bardzo gorąco zapraszam do dyskusji o reprezentacji NT.

Tutaj można znaleźć moją mowę wyborczą (148680.7)

Ok to ja zacznę:)

1 Pierwsza 5 reprezentacji Hiszpanii która grała w finale MŚ zarabia o ponad pół miliona mniej niż pierwsza 5 naszej reprezentacji w przegranym meczu z Litwo. Jakie z tego wnioski wyciągasz?

wobec powyższego nasuwa mi się pytanie: czemu w takim razie nas tam nie było zamiast Hiszpanii

Chyba każdemu się takie pytanie nasuwa:) Dlatego czekam na ciekawego długiego posta dlaczego tak jest i co kandydat (tutaj akurat Kozlik4 później Mati i BB king) planuje zmienić w naszej reprezentacji żeby pensje graczy była adekwatne do wyników.

Co do tych pensji to wydaje mi się, że Hiszpania ma dużo lepsze boki niż nasi. Do myślenia daje np. reprezentant Strojnowski...

1 Pierwsza 5 reprezentacji Hiszpanii która grała w finale MŚ zarabia o ponad pół miliona mniej niż pierwsza 5 naszej reprezentacji w przegranym meczu z Litwo. Jakie z tego wnioski wyciągasz?

Cała różnica w pensji wzięła się z tego, że w meczu Polski z Litwą w naszej ekipie na pozycji SF i PF grali zawodnicy, którzy SF-em i PF-em nie są. Na PF-ie zagrał JW, który jest C i przy obronie 3-2 w ogóle się tam nie powinien według mnie znaleźć, a na SF Zuba. Nie znam obecnych skilli Zuby ale raczej nie wygląda mi na zawodnika, który by sobie dobrze radził na tej pozycji. Nie wiem dlaczego Mr.President wystawił taki skład. Ja na pewno nie pozwoliłbym grać JW na PF-ie przy obronie 3-2.

Jak wiadomo JW ma ponad 600k, a PF Hiszpanów niecałe 200k. To już robi sporą różnicę pensji, niestety nie przekłada się to w takich proporcjach na grę. Co prawda IS mieliśmy większe w porównywanych meczach od Hiszpanii, ale straciliśmy w innych elementach.. Nie wiem czy liczyłeś pensję tylko pierwszej piątki, czy całego składu. Nie mniej jednak w naszej ekipie zagrał jeszcze Eygi i Strojnowski i to wszystko według mnie zadecydowało o tej przewadze.

Jakie wnioski? Po prostu nie mamy odpowiednich zawodników do gry na SF i PF. Według mnie najgorzej jest chyba z pozycją PF. Od lat grają tam nasi centrzy. Tak na prawdę to Mr.President nie miał za bardzo kogo wstawić na PF-a zamiast JW. Dziwię się tylko, że zdecydował się 3-2 z JW na PF-ie.
Ja mam świadomość tego jakich zawodników mamy i jakie mają braki. Startuję po to żeby stworzyć odpowiednich zawodników. W zapleczu kadry są zawodnicy, którzy mogą te dziury załatać.
R-Allen stwierdził, że Hiszpanie mają więcej boków. Skoro mają takich zawodników jak PF, czy SF to na pewno tych boków trenują więcej niż my:) Ja jak pisałem w mowie wyborczej chcę stworzyć zawodników do różnych taktyk, a więc trenować również boki. Między innymi będę chciał stworzyć PG i SG do ataku spod kosza...i mam już odpowiednich kandydatów na oku do tego;-)

Powtórzyłeś w swym poście chyba ze 3 razy, że Twoim zdaniem JW nie powinien grać na PF przy obronie 3-2. Moje pytanie brzmi - dlaczego tak sądzisz? Kogo Ty widziałbyś na tej pozycji przy strefie 3-2 i dlaczego?

1.Jaki masz pomysł na graczy od 22-letnich w górę, którzy po zakończeniu gry w U21, są za słabi na grę w NT? Jak zamirzasz motywować Prezesów;) do trengngu, gdy widmo flagi jest odległe, a pensje uciskają coraz bardziej? Jak widzisz organizajcę nadzoru nad takimi zawodnikami?
2. Od czego twoim zdaniem zależy płynność ataków? Co ja obniża ?
3. Wyjaśnij różnicę pomiędzy " Zmianami wg listy do 4 kwarty", a "trener wybiera z listy rezerwowych"?

Powtórzyłeś w swym poście chyba ze 3 razy, że Twoim zdaniem JW nie powinien grać na PF przy obronie 3-2.

Faktycznie może zbyt dużo razy to powtórzyłem;-) Mimo całej sympatii do Ciebie Mr. po prostu uważam, że to był spory błąd..

Moje pytanie brzmi - dlaczego tak sądzisz?

Ponieważ, przy 3-2 PF-owi dużo częściej zdarza się bronić na obwodzie. Do gry 3-2 na poziomie NT według mnie potrzeba PF-a z OD minimum 9. JW z tego co pamiętam ma tylko 6. Faktycznie nie ma chyba u nas lepszego zawodnika do gry na PF-ie przy ataku spod kosza. Dlatego albo nie grałbym LI, albo nie bronił 3-2.

Kogo Ty widziałbyś na tej pozycji przy strefie 3-2 i dlaczego?

Nie wiem jak dokładnie teraz wygląda Luderitz, ale przy ataku z obwodu zastanowiłbym się nad jego kandydaturą. Dlaczego? Ponieważ ma OD, a poza tym dość dobrze broni też pod koszem i całkiem nieźle zbiera.
Gdybym został selekcjonerem, to przez pewien czas decydowałbym się grać spod kosza tylko jeśli nie chciałbym bronić 3-2, a w tym czasie tworzyłbym zawodnika, który pozwoliłby mi na grę tą strefą przy LI, czy LP. Myślę, że Rakus jest dobrym kandydatem żeby zostać takim zawodnikiem.

Last edited by kozlik4 at 07/03/2010 09:23:04

To się trochę różnimy w opinii, bo ja nie jestem przekonany co do tego, że przy 3-2 PF często broni na obwodzie... Wydaje mi się, że przy MtM czy 3-2 znaczenie OD u PF jest bardzo podobne... Przy 1-3-1 to co innego ale tak nie graliśmy.... Broniliśmy 3-2 i tu głównie liczy się OD obwodowych... Poza tym nie sądzę, że przyczyną porażki z Litwą był poziom OD u JW tylko ogólnie nie trafiona obrona. Zresztą zobacz sobie na zdobycze punktowe PFów Litwy - trafili 5-18 rzutów i to wszystko spod kosza. Także moim zdaniem OD JW nie miało tu nic do tego:)
Dlaczego graliśmy 3-2 z Zubą na SFie? Dlatego, że mają oni lepszych zawodników obwodowych od nas i uważałem, że właśnie z dystansu nas zaatakują. Postawiłem więc na 3-2 z zawodnikami obwodowymi o najlepszym OD ale i PS....Nie wyszło....przegraliśmy pechowo i minimalnie, mimo ich hali i niższego entuzjazmu....
JW z zawodników branych pod uwagę w zeszłym sezonie NT miał najwyższy poziom OD. Był pod koniec także Luderitz ale do LI on jeszcze nie za bardzo się nadawał a ustawiając skład byłem przekonany, że dużo łatwiej będzie pokonać Litwinów atakując spod kosza niż z obwodu.

Trafiło do mnie wszystko. Zastanawiały mnie jedynie te Twoje wątpliwości ;)
I wg mnie napisałem Tobie konkretnie z czym się zgadzam a z czym nie, stwierdzając, że jestem przeciwny sytuacjom w których klub przestaje się rozwijać. Napisałem także dlaczego. Ponieważ rozwijające się kluby podnoszą poziom rozgrywek. Podnoszą konkurencję. Zmuszają kluby do poszukiwań coraz to lepszych zawodników a co za tym idzie tworzą tym samym popyt na nich.

Model ekonomiczny tej gry jest tak skonstruowany, że lepsi zawodnicy generują lepsze zyski czyż nie?
Do tego dochodzi bonus w postaci zawodników reprezentacyjnych (potocznie zwanych tymi z flagą ;), którzy również poprawiają klubowe zyski. Ale cała istota problemu leży w tym, że oni nie poprawiają ich w tych klubach, w których powinni tzn. miejsce najlepszych zawodników jest w jak najlepszych klubach a nie w IV czy V ligach. Tam z racji ogólnie niskich przychodów dodatkowe dochody z reprezentanta są prawdopodobnie generowane w wartości procentowej do ogólnych zysków (z gadżetów czy sumarycznych), więc są niższe niż w PLK.

Edit: A co za tym idzie utrzymanie takiego zawodnika w niższej lidze, tym bardziej traci sens. Bo spowalnia bądź zatrzymuje rozwój takiego klubu.

I teraz pojawia się pytanie dlaczego najlepsi zawodnicy nie zostają zakontraktowani tam, gdzie ich miejsce? Może nie są dość atrakcyjni dla naszych PLK-owców? Nie spełniają oczekiwań ligi?
Czy może wręcz odwrotnie to PLK nie jest wystarczająco silną ligą? Czy czasem nie potwierdza tego swoimi wynikami w BuzzerBeater's Best?
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? I jak zamierzasz tę sytuację rozwiązać albo choć poprawić?
Żeby wartościowi dla reprezentacji zawodnicy nie błąkali się po-jakichś-klubach-gdzieś-tam-hen i żeby nie tracić nad nimi kontroli tylko by stali się wartościowymi zawodnikami również i dla prężnych, mierzących w najwyższe cele klubów. Świadomie zarządzanych. Wiesz jak tego dokonać?

PS. Pisałem o Podniesińskim, bo spodziewałem się że nie tylko ja mam takie a nie inne zdanie na temat tego transferu. A że wypowiedziałeś się w tamtym wątku to wykorzystałem sytuację na sprowokowanie dyskusji ;)

Wspominasz o wyższości (znów Twoje odczucia) i radzeniu jak postępować w określonych sytuacjach. Napisałeś, że studiujesz. Czy podczas lat nauki prowadzący zajęcia nie uczą Cię/Nas różnych rzeczy? W tym także określonych zachowań. Uczą. Co w tym złego?

Co do rad to może nie wiesz albo zapomniałeś albo nie pomyślałeś o tym, ale są ludzie na tym świecie, którzy zajmują się doradztwem oraz kreowaniem wizerunku medialnego. Tzw. PR. Moje rady wzięły się z przyzwyczajenia.
Zresztą, gdybyś znał mnie prywatnie wiedziałbyś, że ja nieustannie wszystkich poprawiam.
Tak by zwrócili uwagę na coś, z czego nie zdawali sobie sprawy.
Nie oceniam a poprawiam. Ciebie też nie oceniałem.
"Głupi ten, kto głupio robi". Jeśli już coś oceniam to zachowania.
Z tego samego powodu nie znoszę wszelkiego rodzaju niedbalstwa i braku profesjonalizmu. Którego jak dla mnie "ikoną" jest chociażby Dariusz Szpakowski, potrafiący jedno i to samo nazwisko wypowiadać na piętnaście różnych sposobów podczas tej samej transmisji ;)
Przez tego człowieka niektórzy gotowi twierdzić, że ze mną nie da się oglądać meczu - a to przecież Szpakowski jest winien ;)
I nie zostaję doradcą na "może chciałbyś" ;)

A co do PR to:

Czytałeś moją mowę wyborczą i wątek wyborczy, w którym odpowiadałem na pytania? Jest tam sporo moich przemyśleń na temat reprezentacji i sporo wciągniętych przeze mnie wniosków.

Ta wypowiedź to polityczny strzał w stopę.
Nie będę przytaczał przykładów, bo mamy ciszę wyborczą. Niestety.
Wiesz jak takie słowa są odbierane? "Panie co mi pan tu głowę zawraca jakimiś pytaniami. Ja już napisałem program wyborczy. Proszę iść i go sobie przeczytać. Bo tam wszystko jest. Na pytania też już odpowiadałem".
I chyba domyślasz się jaka jest na to reakcja odbiorcy ;)

Last edited by Hawkeyed at 07/03/2010 10:13:33