Czasami wolę po prostu usunąć jeden post za dużo. Przy pierwszej lekturze tego posta odniosłem wrażenie, że nadal próbujecie się nawzajem zaczepiać - tak, jakbyście walczyli na to, kto powie ostatnie słowo w tej kłótni. Jeśli dobrze widzę, na razie post jest przywrócony, ale nie oznacza to, że nie mam do niego wątpliwości.
@Tomi - w pewnym stopniu podchodzę do gry emocjonalnie, więc skłamałbym, gdybym powiedział, że liga nie ma to wpływu... ale wydaje mi się, że forumowe kłótnie czynią mnie równie, jeśli nie bardziej nerwowym.
Patrząc na to z dystansu, nawet nie mam prawa się dziwić, że się ze mnie śmiejesz.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.