To fakt, gdyby twórcy chcieli w 100% odwzorować rzeczywistość to w takich przypadkach odechciewałoby się grać. Co nie zmienia faktu, że najdłuższa kontuzja jaką widziałem to bodajże 5 tygodni (ktoś też taką widział, albo dłuższą?), co w skali 14 tygodniowego sezonu regularnego oznacza stratę 1/3 sezonu.