Grywałem kiedyś w Hattricka - manager piłkarski i miałem podobny problem. Zespół miałem zrobiony dobrze, grajków w miare fajnych, stadion, wszystko grało ale co się okazywało? Wygrywałem swoją ligę 4 razy i w barażach za każdym razem trafiałem na jakiegoś koksa i nie mogłem przebić się wyżej więc w końcu zrezygnowałem. Czasem zdecyduje o wszystkim fuks a czasem jak sam mówisz trzeba się męczyć żeby wyjść wyżej...