No to tak między nami facetami...fajnego mam, prawda? ;)
Statów nie było nigdy widać, bo za dużo tym panem rotowałem i nie miał prawa rzucać się w oczy fanom rankingów ligowych. Ale gość na przykład w pojedynkę ciągnął mecz w PP z WKSem...W ataku taran, w obronie demotywator ;) Koniec prezentacji.
Dlaczemu? Od zawsze się zastanawiałem jak Ty możesz tak się maltretować starymi (ponad 26lat) grajkami w składzie :) Zatem standardowa różnica podejść. Wbrew może pozorom najbardziej lubię w tej grze łączenie uroków ekonomicznych z treningiem...no i ni chu chu, ale Litwin przestawał mi się kalkulować w tym wieku. Będzie na pewno łezka w oku, będą na pewno wtopy...ale wróci mam nadzieję jakaś tam frajda z trenowania :)
Efekt jest jeden - zaczynam jednak łożyć na draft :)