dla mnie kapitalizm to jedno, a wolny rynek to drugie.
nie znam sie ta dobrze na ustrojach jak Ty, a napisałem tylko tyle, że nigdy (oprócz lat ciemnoty) nie istniał ustrój, który byłby czystym, teoretycznym ustrojem, zgodnym z książką, zawsze było mieszanie ustrojów po to by namieszać ludziom w głowach, co skutkowało rozkradaniem czego sie dało i robieniem na lewo.
widzę, że się zgadzamy