Czy ktoś w PLK czai się na Tłustochowicza?
Bo fajnie by było, jakby nie przepadł.
W sumie w tej chwili nie tak wiele gorszy od tego toruńskiego patałacha, co to ostatnio przybył do PLK, ale za to bardziej ekonomiczny (połowa kwoty zakupu już się zwraca w pensji po sezonie).
I nawet spokojnie znalazłyby się skille do trenowania przy wystawianiu na nominalnej pozycji i byłoby to sensowne (i nie mówię tu tylko o osobistych), więc problem z upychaniem na innej pozycji odpada.
Do tego lepszy potencjał, niższy wzrost (co w sumie jest zaletą), wyższy exp i stamina.
Tylko do podań można się przyczepić - no ale i tak w PLK wszyscy powinni centrom trenować podania, więc wszyscy jechaliby na tym samym wózku ;-)
No i na upartego jeszcze do IS można by się też przyczepić, jakby na siłę szukać wad, że takie za bardzo wiśniowate. No ale w połączeniu z DV lepszym niż kadrowi guardzi i przy włączeniu inside isolation to mogłaby być śmiertelna broń.
Jak ktoś ma w planach to prośba o info na priva (coby konkurencja się nie dowiedziała). A ja spróbuję wysondować tego Hebrajczyka, co go zalicytował, do ilu byłby gotów się bić.