BuzzerBeater Forums

Pierwsze nazwisko które mi się nasuwa to Jordi Alba, obecnie czołowy zawodnik Valencii, lewy obrońca, który już gra w reprezentacji Hiszpanii, 22 lata, i Barca chce go odzyskać. Poza tym Oriol Romeu teraz brylujący w Chelsea Londyn, lub tez czołowy teraz snajper Benfiki Nolito ;) aa nie zapominajmy o Bojanie i Jeffrenie którzy niestety odeszli z Barcelony. Więcej wybacz nie pamiętam a nie mam czasu żeby poszukać ;)
Niemniej zerknij sobie na nasze forum ligowe, zresztą zaraz tu napiszę - o wydatkach Realu na zawodników w ostatnich latach ;)

Sami Khedira (€12m, VfB Stuttgart)
Ricardo Izecson dos Santos Leite (£56.2m, AC Milan)
Cristiano Ronaldo dos Santos Aveiro (£80m, Manchester United)
Karim Benzema (€35m, Lyon)
Raúl Albiol Tortajada (€15m, Valencia)
Lassana Diarra (£20m, Portsmouth)
Sergio Ramos (18mln €)
Fabio Coentrao (30mln €)
Raphael Varane (25mln €)
Nuri Sahin (10mln€)
Mesut Özil (15mln€)
Angel Di Maria (21mln£) - graty za niego
Xabi Alonso (30 mln £)
Pepe (18 mln €)
Higuain (8,5mln €) - graty za niego
Marcelo (€6.5 mln)

to tylko zawodnicy wiodący prym teraz w Realu ;)
Jeśli o Barcę chodzi można liczyć, ale Messi, Iniesta, Xavi, Valdes, Puyol, Pedro, Thiago, Cuenca nie kosztowali nic. Troszkę Pique kosztował, Alves, Fabregas, Villa, Sanchez to oczywiście mega wydatki, ale co to jest w porównaniu do tego co wyczyniał Real?

Last edited by Joa at 12/11/2011 12:50:27 PM

To co piszesz to zaledwie pół prawdy lub jak kto woli jedna strona medalu. Fakt wydawania ogromnych kwot przez Real jest niezaprzeczalny, jednak Barca również nie oszczędza na transferach (np. wymiana Etoo-Ibra z olbrzymią dopłatą za Szweda). Nie o tym chciałem jednak pisać. W Barcelonie obecnie jest każda pozycja obsadzona gwiazdą, a to za sobą ciągnie konieczność płacenia wynagrodzenia, które może przekraczać po roku nawet koszt transferu. Nie znam nawet szacunkowych wartości kontraktów, jednak podejrzewam, że wyższy koszt jest po stronie Barcelony. To jeden czynnik. Drugim jest wartość finansowa zespołu. To niejako ona definiuje do jakiego % budżetu jesteś w stanie zadłużyć się. Sprawdzałem na kilku stronach wartość zadłużenia nominalne. Różnice sięgają maksymalnie 50 mln$. Jeśli jednak odniesiemy się do wartości oznacza, to, że w wyższym stopniu Barcelona finansuje swoją działalność kapitałem zewnętrznym niż Real. W przyszłości rodzi to konieczność spłaty tego zadłużenia. To przy obecnym poziomie przychodów operacyjnych (podstawowa działalność) lepiej widzę Real. Lepiej zniesie ograniczenie wydatków. Jestem ciekaw czy pójdzie śladem Greków :)

Pierwsze nazwisko które mi się nasuwa to Jordi Alba, obecnie czołowy zawodnik Valencii, lewy obrońca, który już gra w reprezentacji Hiszpanii, 22 lata, i Barca chce go odzyskać. Poza tym Oriol Romeu teraz brylujący w Chelsea Londyn, lub tez czołowy teraz snajper Benfiki Nolito ;) aa nie zapominajmy o Bojanie i Jeffrenie którzy niestety odeszli z Barcelony. Więcej wybacz nie pamiętam a nie mam czasu żeby poszukać ;)

Dzięki, nie wiedziałem, że Jordi Alba jest wychowankiem Barcelony. Oriol Romeu - nie przesadzałbym... na razie rozegrał jeden (tyle widziałem) lub kilka dobrych meczów.
Czołowego snajpera Benfiki niestety nie znam.
Co do Bojana - niestety totalnie się nie sprawdza w SerieA.
Jeffrena nie miałem okazji oglądać, także nie będę się wypowiadał.

to tylko zawodnicy wiodący prym teraz w Realu ;)
Jeśli o Barcę chodzi można liczyć, ale Messi, Iniesta, Xavi, Valdes, Puyol, Pedro, Thiago, Cuenca nie kosztowali nic. Troszkę Pique kosztował, Alves, Fabregas, Villa, Sanchez to oczywiście mega wydatki, ale co to jest w porównaniu do tego co wyczyniał Real?

Zgoda, z jednym ale:
Wypisujesz transfery Realu z kilku ostatnich lat (np. Serio Ramos sprowadzony w 2005roku), a Barcelony nie do końca, nie piszesz także o. Chygrynskim, słynnej wymianie Eto -Ibra + spora dopłata, Mascherano, Afellay(tu kwota nie była zbyt wysoka), Henry (2007 - wiki podaje, że przeszedł za 24 mln euro) itd.

- - - -

Real na przestrzeni ostatnich kilku lat wydał na pewno więcej niż Barcelona, nie kwestionuję tego, ale nie piszcie proszę, że Barca wygrywa samymi wychowankami a Real kupuje i kupuje i nic, bo to nie do końca prawda. Jak kolega wyżej zauważył, Barca wydaje gigantyczne pieniądze na wynagrodzenia...
Co do rywalizacji Realu z Barceloną to moim zdaniem kluczowa jest jedna różnica - jeśli chodzi o liderów obydwu zespołów- Messi vs Ronaldo, ten pierwszy to absolutny geniusz, a drugi niestety to "tylko" dobry lub bardzo dobry piłkarz i tyle :-).

Last edited by Menias. at 12/11/2011 1:56:52 PM

Oj oj oj ;) w Realu każda pozycja nie jest obsadzona gwiazdą? Różnicy w zarobkach nie ma, kluby wydają na nie tyle samo pieniędzy (około 8 mln), Real może ciut więcej ;) jeśli chodzi o kapitał zewnętrzny to racja- jednak wystarczy, że Barca zacznie sprzedawać miejsca na koszulkach czy innych duperelach i odrobi sporo, bo to najbardziej łakomy kąsek ;)

Na początku, sprawdziłem - Barca i Real wydają tyle samo na wynagrodzenia piłkarzy - około 8 mln euro, także bez takich mi tu, i są to zespoły, które wydają na pensje najwięcej na świecie ;) jeśli chodzi o transfery to wypisałem tylko tych zawodników, którzy obecnie grają w klubach, po co mi Czychrynski czy Ibra jak oni w Barcelonie nie grają i nie otrzymują wynagrodzenia. Affelay to 1,5 euro. Mascherano to 20mln funtów, jednak jest to tak uniwersalny zawodnik, że jest to i tak tanio.
Różnica w meczach pomiędzy tymi zespołami nie jest tylko Ronaldo vs Messi choć jest to jedna z wielu (3 bramki w meczach z Barcą vs 13 w meczach z Realem), jednak Realowi brakuje rozgrywającego takiego jak Xavi czy Iniesta, rozgrywanie piłki na skrzydła czy gra z kontry jest opłacalna ale nie z najsilniejszymi zespołami ze środkiem pola. Widziałem jedną akcję Realu, kiedy wymienili podania z pierwszej piłki i nawet bramkę strzelili, było to w tym sezonie ale nie pamiętam w którym meczu. W pozostałych spotkaniach gra opiera się na przewadze fizyczności i bojaźni przeciwnków przed siłą zespołu, przez to przegrywają z Realem już przed meczem ;) Real nie miał w tym sezonie jeszcze przeciwnika z najwyższej półki oprócz Barcy, i Valencii (słynna ręka Higuaina), teraz grają z Sevilla, zobaczymy ;)

Na początku, sprawdziłem - Barca i Real wydają tyle samo na wynagrodzenia piłkarzy - około 8 mln euro, także bez takich mi tu, i są to zespoły, które wydają na pensje najwięcej na świecie ;)

Przepraszam :-). Zasugerowałem się tym co zostało napisane.

jeśli chodzi o transfery to wypisałem tylko tych zawodników, którzy obecnie grają w klubach, po co mi Czychrynski czy Ibra jak oni w Barcelonie nie grają i nie otrzymują wynagrodzenia. Affelay to 1,5 euro. Mascherano to 20mln funtów, jednak jest to tak uniwersalny zawodnik, że jest to i tak tanio.

Nie piszemy tutaj o przydatności zawodników. Bo to bez sensu. Dla kogoś 80mln za Ronaldo to i tak mało jak na takiego zawodnika :-).

Pozwolę sobie jeszcze kilka nazwisk napisać, żeby była jasność (kwoty możesz sobie sprawdzić)
Gabriel Milito
Seydou Keita
Eric Abidal
Adriano Correia
Maxwell (4,5 M bodajże)

i Valencii (słynna ręka Higuaina)...

Wybacz, ale ta ręka to chyba była w twojej głowie, bo ja widziałem wiele powtórek i jakoś nie mogłem jej zauważyć, [taa wstrętny kibic Realu ze mnie...]

Nie wiem czy widziałeś, co Barcelona grała (nie wiem jak będzie dalej) w tym sezonie na wyjazdach...totalna katastrofa, w kilku tych meczach (które widziałem) to właśnie dzięki Messiemu Barca wygrywa, gdyby nie On to Barca miałaby sporo pkt. mniej - BO ... za posiadanie piłki nie przyznaje się w futbolu bramek :-).




Last edited by Menias. at 12/11/2011 2:10:45 PM

I ta katastrofalna wyjazdowa Barcelona bez problemu ogrywa Real ;)
Pokaż mi choć jeden mecz w którym Barcelona miałaby mniejsze posiadanie od przeciwnika ? A mimo to potrafiła w ostatnich latach zdominować nie tylko hiszpański ale i europejski futbol. Okazało się, że można pogodzić widowiskową grę z rezultatami :)

I ta katastrofalna wyjazdowa Barcelona bez problemu ogrywa Real ;)

Debilny przytyk, napiszę wielkimi literami, żebyś zrozumiał - NIE JESTEM KIBICEM REALU.

Zacznij myśleć - to nie boli, pisałem o poprzednich meczach, ze słabszymi rywalami, a na mecz z Realem to chyba nikt nie musiał ich motywować ;-)

Pokaż mi choć jeden mecz w którym Barcelona miałaby mniejsze posiadanie od przeciwnika ? A mimo to potrafiła w ostatnich latach zdominować nie tylko hiszpański ale i europejski futbol. Okazało się, że można pogodzić widowiskową grę z rezultatami :)

Widziałem wiele razy Barcelonę, której obrońcy podają sobie piłkę.. potem do przodu i znowu... wybacz, ale piękną grą nazwać tego nie można.

Owszem można te dwie rzeczy ze sobą pogodzić, ale Barcelonie udaje się to w niewielu meczach, a już na pewno nie we wszystkich - jak twierdzisz :-).



Last edited by Menias. at 12/11/2011 2:19:44 PM

Oczywiście, że wszystkich meczów nie da się wygrać ale musisz bezstronnie przyznać, że za czasów Guardioli Barcelona jednak sporo sukcesów odniosła zarówno w Hiszpanii jak i poza nią.
No wiem, że nie jesteś kibicem Realu ale zaryzykuję stwierdzenie, że poprzez osobę Mou w GD sympatyzujesz z królewskimi ;)

A tutaj znowu fascynująca napinka Real vs Barcelona a już myślałem, że piszecie o poważnych rzeczach :)
Wiadomo, że jedni drugich nigdy w niczym nie przekonają i na tym można spór zakończyć.