Piszczka chyba można olać (i tak jest zawieszony). Ale do powołania brakuje mu jakieś 30 skoków. A jak zrobi te 30 skoków to mam nadzieję, że okaże się, że brakowało mu 40 skoków (czyli dalej będzie brakowało mu 10) ;-)
Chociaż jak uważasz. Jak się zmutuje to czemu nie. Ale zważ, że póki co, to Eygi ma lepszą górę ;-)