To będzie już mój szósty draft i w żadnym nikogo ciekawego nie wyciągnąłem... No ale jak dotychczas zawsze byłem w czubie swojej ligi...
Jak kupiłem kiedyś graczy do treningu to też ograniczyłem wydatki na draft a w zeszłym sezonie nawet nic nie dawałem. Jednak kiedy już wiedziałem iż mogę awansować do 2 ligi zacząłem ładować po 40 tys w skauting zdając sobie sprawę z tego, że w 2 lidze będę gdzieś w ogonie stawki...
No a jakimś cudem wyszło tak, że jestem pierwszy w swojej konfie i zajmę 2 lub 3 miejsce w całej lidze przed PO... Oczywiście mogłem wcześniej zmniejszyć wydatki ale pomyślałem że a nóż-widelec się uda i pociągnąłem 40 tys do końca...
Raczej w cuda nie wierzę ale może jakiś rudy MVP z 5 tys pensji mi się objawi ;)