Cisza na forum, a przy silniku gry grzebią coraz mocniej, widać to nawet gołym okiem.
Wczorajsza szalona pogoń Sokołów w 4 kwarcie: 40:27 dla nich. Nawet prowadzili w 4 kwarcie.
Druga sprawa z jednego z moich ostatnich meczy w utopii. Prowadzę przez praktycznie cały mecz, przeciwnik wziął już 5 czasów, a tu nagle w 4 kwarcie na 20 sekund przed końcem meczu przeciwnik doprowadza do 2 punktowej przewagi. Wtedy dopiero mój trener bierze pierwszy czas i wygrywam mecz o włos. Ci którzy widzieli dużo meczy w BB wiedzą, że dotychczas wzięcie wielu czasów przez przeciwnika przy nie braniu czasów przez własnego trenera oznaczało, że gładko się wygra mecz, często z dużą przewagą.
Starają się żeby mecze były ciekawsze, przygotujcie się na duże wstrząsy :)