Ale co Ty mówisz, że granie kilku meczów w polskiej lidze świadczy o tym, że jest słaby. Przecież większość polskich zawodników zaczyna w polskiej lidze. Gdzieś się trzeba wypromować. Nawet Szczęsny i Dudek zagrali trochę meczów w polskich klubach. Poza tym niektórzy później dochodzą do wyższego poziomu, to kwestia indywidualna, albo chociażby nawet natura, jak szybko nastolatek rośnie.
Zobacz też, że przez, że jest to zawodnik kadry, to został przedstawiony praktycznie jako największe zło polskiej piłki. Żeby leśne dziadki mogły się wykazać i powiedzieć "patrzcie, walczymy z korupcją". No bo piłkarza łatwo udupić. A umoczeni działacze, którzy robili wałki na grube miliony, dalej są bezkarni i śmieją się wszystkim w twarz.