Możesz dalej nie czytać, ale sam sobie wystawiasz świadectwo. Nie zauważyłem żeby w B3 Młoty wygrywały co sezon. Ba, tam z reguły nie wygrywają rozgrywek.
B3 jest bardzo specyficzne, inne niz liga czy PP
od drugiej rundy PO graja juz tylko bardzo silne zespoły, więc decydującą o wygranej sprawa staje sie najczesciej GDP, bo przy poziomie enta 12 (z takim gra sie w B3 każdy mecz) daje ono ogromny bonus
w sezonach 48 i 49 byłem silniejszy niż w sezonach w których B3 wygrywałem, ale niestety przegrywałem przez GDP
zespół był wystarczjaco silny, ja tylko wybierałem złe opcje, choć "wybierałem źle" to tak naprawdę "źle rzucałem kostką" bo jak przeciwnik moze zagrac każdą taktyką to GDP staje sie loterią w której mamy szanse takie jak w grach losowych
bez przewagi przeciwnika w GDP ostatni raz w play-off przegrałem w
sezonie 40 bo mieliśmy w GDP remis
wszystkie późniejsze porażki to wynik nietrafionego GDP, czesto wygrywałem nawet wtedy gdy przeciwnik miał przewagę GDP, ale bym przegrał to był warunek konieczny - większe szczescie przeciwnika w "loterii"
Folgado to był bardzo silny zespół ale miał przewage 4GDP by wygrać o kilkanascie punktów, sezon wcześniej gdy miał przewagę tylko jednego GDP góra byłem ja
sam mógłbym zbudować skład o pensji 1,2mln i pociągnąc nim ze 3 sezony moze wygrywajac 2 razy B3, ale co potem... spadek do drugiej ligi? wolę słabiej ale "ciągle"
staram sie więc ustawiac pensję tak bym nigdy od nowa zaczynać nie musiał, choć obecne pensje i wiek zespołu powodują ze teraz bede jechał z siłą zespołu powoli w dół w porównaniu do szczytu możliwosci z sezonów 48 i 49
zacznę już przegrywac też gdy to ja będę miał przewagę GDP
a optymistyczny morał z tej historii jest taki w lidze trudniej mi bedzie o misia
Last edited by darkonza at 06/10/2020 04:46:20