Dawno mnie nie było, a widzę, że ciekawie się porobiło. Zasmuciła mnie dzisiejsza porażka, która mocno odcięła możliwość zajęcia pierwszego miejsca. Teraz muszę pokonać już wszystkich do końca sezonu i liczyć, że Mapety jeszcze z kimś przegrają, oraz, że TT nie nabije lepszego bilansu małych punktów przed PO. Spodziewam się, że to właśnie Hołod i spółka zagrają w finale ligi, a z niebieskich na ostatnio prostą na czele wyszły Mapety...które podejrzewam nie oddadzą już lidera.