Czy to normalne, że na 15 minut przed meczem miałem już w finansach podany dochód z biletów z tego meczu???
A jak ktoś jeszcze dojdzie spóźniony ;-)
Nazwać przedmiot po imieniu, to zniszczyć 3/4 uroku poetyckiego, który utkany ze szczęścia powolnego odgadywania.