No i faktycznie Big 8 okazała się mocniejsza w meczu gwiazd. Ale to jeszcze niczego nie przesądza. W poprzednim sezonie też mi się wydawało, że awansuje zwycięzca z Big 8, ale jednak stało się inaczej...
Choć jeśli miałbym obstawiać, to myślę, że na 90% całą ligę wygra GROMS (no chyba, że Toverlani albo Schonfels złapie jakąś przykrą kontuzję...)