Nieoczekiwanie, ekipa weteranów z Białegostoku z 4 miejsca - ostatniego umożliwiającego awans do playoffs - dotarła aż do wielkiego finału. W tej sytuacji tytuł wicemistrzów Polski jest dla Hegemonii ogromnym sukcesem, tym bardziej, że "Kozły Śnieżne" zaczęły sezon fatalnie, bo od bilansu 0-4. Wizję końcowego wyniku 13-9 i rajdu przez całą konferencję aż do finału można byłoby wtedy traktować jak schizofreniczną fantazję z odpowiednim kursem w STS-ach. A jednak.
Drużyna szykowała się i nastawiała na walkę o jak najlepszą pozycję wyjściową przed barażami, które to wydawały się zdecydowanie nieuchronne. Tymczasem z biegiem sezonu sytuacja krystalizowała się na coraz lepszą, by na krańcu zmienić się zupełnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Pomogło niespodziewane tankowanie wielokrotnego dotychczasowego mistrza Polski (i nie tylko) DLR Basketball Club, pomogły lekkie i przemyślane wzmocnienia.
Wicemistrzostwo kraju jest najlepszym wynikiem w historii klubu, podobnie zresztą jak ćwierćfinał Pucharu Polski osiągnięty również w tym sezonie. Osiągnięty - dodajmy - mimo ignoranckiego podejścia ze strony kierownictwa klubu jak zwykle. Czyli małym nakładem sił. Priorytetem bowiem był przecież byt w elitarnej PLK.
Szkoła gry weteranami znów się sprawdziła, a trenerowi Krzywoustemu przyświeca maksyma, że młodzieniaszki tytułów nie zdobywają:). Ni złotych, ni srebrnych trofeów. Dom Spokojnej Starości ma się więc dobrze.
Plan drużyny zakłada pobyt w PLK ile się da, a potem świadomy proces lotu w czeluście niższych lig z rozbudowaną ponad 30-tysięczną halą, zapleczem, infrastrukturą i zdobytym doświadczeniem, czego to już absolutnie nikt nie zabierze.
W międzyczasie Hegemonia cały czas zajmuje się rozwojem młodzieży, w której widzi zdolnych role players z przeznaczaniem rezerwowym pod siebie. Szczególnie należy tu wyróżnić albańską nadzieję klubu Jetana "Jeta" Eleziego, który stylem gry przypomina młodego Antoine'a Walkera.
Zainteresowanie wzbudza też mierzący aż 226 cm Fryderyk Kusal, "ochrzczony" już przez kibiców mianem Black Muresana. A to z racji wzrostu i mieszanych korzeni polsko-brytyjskich. Jednakże jak prezentować się będzie jego postawa (i rozwój) w sezonie zasadniczym - pozostaje na razie wielką niewiadomą.
Podczas "procesu tankowniczego" (swoistych baby season's) młodzi gracze będą stanowić wsparcie dla legendy kluby Scotta Perry'ego, przyszłego Hall-Off-Famera, który zachwycał niesamowitą formą i skutecznością w tegorocznych playoffs. Przypomnijmy choćby 52 punkty w pierwszej rundzie przeciwko ASPK, czy też świetne 29 punktów (w obu przypadkach na dobrym procencie) i 5 asyst w drugim meczu finałów PLK w Kotle Zwyciężonych. Mimo porażki ze Starą Damą jego znakomita postawa zasługuje na wyróżnienie. Nie był to zresztą pierwszy taki wystrzał formy w meczach o największą stawkę, podobnie rzecz się miała podczas wywalczenia awansu do ekstraklasy.
Bez dwóch zdań: to wicemistrzostwo - po 14 latach - we wciągającym świecie BuzzerBeater jest mocno satysfakcjonującym i wzruszającym momentem (2009-20023).
Podpisano, Trener i GM Hegemonii: Bolesław III Krzywousty vel Dziadzia Dawid:).
Ostatnia edycja: 01.12.2023 11:14:56 przez Bolesław III Krzywousty