BuzzerBeater Forums

Dzień dobry Wszystkim po dłuuuugiej przerwie od NT!

Po pierwsze chciałbym oznajmić, że skład skautów NT pozostał bez zmian. Jeśli jednak ktoś jest zainteresowany pracą przy zapleczu Kadry, to zapraszam
Jako przygotowania do obecnego sezonu, po odpadnięciu z fazy grupowej ME pozwoliłem sobie na liczne powołania, sprawdzania ustawień, zawodników i ich użyteczności. Zaplecze wygląda bardzo obiecująco, lecz potrzebuje ono wg mnie jeszcze sezonu, dwóch, solidnego treningu, aby najbardziej obiecujący zawodnicy mogli z przytupem zastąpić naszych weteranów. Szczególnie mowa tutaj o podkoszowych - w tym sezonie możemy mieć w tej strefie największy problem. Największe talenty jeszcze nie mają na tyle w głównych skillach ile bym oczekiwał, ale liczę, że wkrótce się to zmieni i może nawet pod koniec sezonu choć jeden z pięciu naszych wysokich (Mędrala, Zelmański, Bodnar, Szemraj, Borzecki), którzy są najbliżej Kadry, zdąży zadebiutować.
Kilku zawodników po sezonie 47. zakończyło swoje Reprezentacyjne Kariery, a są to: Romuald Murza (spadek -2 w ID), Kuba Stasilowicz (po -2 w ID i RB), Jan Buła (-1 w JS, -2 w OD, -2 w IS).
W związku z tym, będzie szansa dla nowych zawodników na pokazanie się - w szczególności widzę tutaj:
Na PG: Jakub Małyszka - jest malutki krok od klubu 140, będzie to bardzo dobry zadaniowiec do powstrzymywania najlepszych zawodników rywala. Jakub Rełko - niesamowite jest, jak bardzo rozwinął się Rełko w poprzednim sezonie. Wszystkie skille ma na bardzo dobrym poziomie, jego suma 10. najważniejszych umiejętności osiągnęła już wynik 140, a obecnie brakuje tylko podań i rzutów. Jeśli progres jego umiejętności będzie zbliżony do tego jak w poprzednim sezonie jestem o niego spokojny. Zapowiada się PG na długie sezony w NT, w końcu ma dopiero 27 lat...
Na SG: Maciej Listkowski - zapowiadałem go już sezon temu, ale niestety jego trening nie poszedł tak bardzo do przodu jak oczekiwałem. Na szczęście pod koniec sezonu zrobił kilka bardzo ważnych skoków i w tym sezonie na pewno będzie debiutował - być może już w najbliższym meczu z Bahama. Brakuje tylko szlifów w podaniach i delikatnie w rzutach. Na szczęście manager Maćka jest gotowy na dalszą współpracę, więc przyszłość Listkowskiego w Kadrze wygląda bardzo obiecująco.
Ariel Płotka - z Płotką jest bardziej złożony problem, ponieważ jest on bardzo dobrze rozłożony jak na SG, ale za to potrzebuje nadrobić dość dużo OD... w związku z tym, pewnie nie zadebiutuje w tym sezonie, lecz w kolejnym kto wie...
Na SF: Tutaj do wyboru do koloru - Robert Dzik - praktycznie rzecz biorąc - kalka Daniela Krosmana, Rafał Kubik - Chińczyk postanowił olać moje porady i trenuje po swojemu, więc do Kadry ma podobnie blisko jak w poprzednim sezonie... jednak powinien w końcu się załapać. Damian Kostrz i Sebastian Sienko - obaj zawodnicy bardzo równo rozłożeni, ale wciąż mają minimalne braki, aby w końcu wejść na poziom wyżej. Nie mniej, są w bardzo dobrej formie, dlatego nie wykluczam ich powołania na najbliższy mecz.
Na PF/C: Tak jak wcześniej wspomniałem - Przemysław Bodnar, Teodozy Borzecki, Stanisław Zelmański, Marcin Szemraj, Michał Mędrala - u wszystkich z nich brakuje tylko IS/ID, u części może +1 w RB jeszcze się przyda. Nie mniej, mamy tutaj duże perspektywy na przyszłość.

Z początkiem obecnego sezonu będziemy walczyć jako jedna z 74. drużyn w walce o Puchar Pocieszenia. Wszyscy doskonale pamiętamy co stało się dwa sezony temu po bardzo dobrym starcie ówczesnej Kadry i na pewno będę miał podwójną motywację, aby zmazać plamę z tamtego wieczornego meczu z Izraelem...

O najbliższym meczu z Bahama opowie Wam trochę Robert w następnym poście.

GO POLAND!

Poll:  Na jakiej pozycji wg Ciebie, mamy największe Kadrowe braki?

Polska 129-105 Bahamy (53600)
Puchar pocieszenia zaczynamy od bardzo egzotycznego rywala, meczem na wyjeździe co sprawiło że i pora oglądania meczu okazała się bardzo ciężka dla fanów z ziemi piastów. Na mecz wychodzimy znajomą piątką Gerard Swiniarsk, Rasław Kuchniak, Igor Garboliński, Władysław Labuhn, do znanych weteranów dołaczył zaledwie 28letni Damian Kostrz. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem choć po dwóch kwartach poczuliśmy się zbyt pewnie i przegraliśmy 28-37 kwartę trzecią. Nasze prowadzenie nie było jednak zagrożone i sprawnie odnosimy zwycięstwo. Najlepiej punktującym graczem meczu został Mathew Aw ten 32latek grający w ukraińskiej lidze zdobył dziś 36punktów 44% z gry i 6/13 zza łuku, cała drużyna pod tym względem wyglądała świetnie trafiając aż 41% swoich trójek i 42% 41/97 wszystkich rzutów z gry. Zawodnicy Bahamy popełnili jednak wielki błąd wdając się w wojnę. Defensywa zeszła na drugi plan Polacy zaczeli trafiać 62% swoich rzutów dokładając 4/5 trójek, a gra przyspieszyła czego efektem było aż 9 i 12 strat po obu stronach. Duża ilość rzutów z dystansu i półdystansu zaowocowała mała ilością wjazdów pod kosz po zasłonach dlatego nie widzieliśmy żadnych bloków, po stronie gospodarzy oczywiście, gdyż Kuchniak nie byłby sobą gdyby dziś nikogo nie zablokował. W meczu tylko jeden gracz osiągnął double double i był to Edward Karchut, zaledwie 24minuty na parkiecie wychodząc z ławki pozwoliły mu na 13punktów i 11 zbiórek, zawodnik zawdzięcza jednak swój wynik sprawnej postawie z linii osobistych 5/6. Już za tydzień czeka na nas Pakistan, rywal nizszej klasy od obecnego rywala więc liczymy na zwyciestwo, Pakistańczyczy nie weszli w turniej zbyt dobrze wysoko przegrywając ze Słoweńcami mogą więc chcieć się odkuć ale zawitają do Poslki gdzie wiemy jak wygrywać na własnym parkiecie.

Bahamy rzucają nam ponad 100 pkt.. słabo to widzę. ;-)

Bahamy rzucają nam ponad 100 pkt.. słabo to widzę. ;-)

Masz rację, trzeba było dać CT

wina Garbolińskiego bo nie gran na swojej pozycji ;P

Dzień dobry!

Kilka wieści z obozu Reprezentacyjnego:

Skoki:

Z dotychczasowo powołanej dwunastki zawodników z Orzełkiem na piersi skoczyło aż trzech z nich: Rełko w JR, Sienko w DV oraz Listkowski w PS. Jako bonus można dodać, że Ciesielczuk poprawił swoje FT.
Z "zaplecza" skoczyli: nasz nominalnie podstawowy SF - Daniel Krosman w ST (właściciel będzie podnosić ST i FT do racjonalnego poziomu plus zamierza trochę podbić 1v1 dla SF/PF, co jest bardzo dobrą wiadomością), a także podstawowy SG - Barczuk.

Spadki:

Niestety Kuchniak psuje się coraz bardziej, tym razem zanotował spadek w BS.

Z innych wiadomości należy dodać, że Karchut doznał kontuzji na tydzień - na szczęście powinien wrócić do gry na najważniejsze mecze. Poza tym, mimo bardzo dobrych form na niektórych pozycjach nie wykluczam kilku powołań kluczowych zawodników.

Pakistan 45-116 Poland (53637)
Drugie już zwycięstwo biało czerwonych w pucharze. Tym razemdominacja gdzie uzyskaliśmy odpiwiednio 28 30 28 i 30pkt na kwarte, poziom obrony rywali niewystarczający a więc ładujemy 57% rzutów celnie dokładając 54% zza łuku 13/24. Wschodni rywale okazali się lepsi tylko w zbiórkach ofensywnych ale to daletgo że pudłowali tak bardzo że mieli ku temu dziesiątki okazji, udało się im również zanotować remis w osobistych gdzie obie ekipy były 17/21. Naszym najlepszym strzelcem był Przemysław Barczuk który o jeden punkt pobił Krosmana panowie uzbierali 24 i 23pkt. DD zdobył nasz 31 letni PF Gerard Swiniarsk 18pkt 15zb i 7/7 z gry oraz 2/2 zza łuku. Po stronie rywali DD zdobył Amir Hesam Abedzade ale był dziś 2/14 i umęczył je za pomoca osobistych. Następny mecz z Białorusią rywal zdecydowanie mocniejszy 35 miejsce w rankingu a w noc poprzedzającą sylwester 30/12 czeka nas sprawdzian z Holandią więc emocje jeszcze przed nami. Przepraszam za opóźnienie ale na granic z Pakistanem były problemy z vizą, na mecz u21 z Mołdawią nawet nie dojechałem stąd zastapił mnie w relacji toshii. Turniej pocieszenie wkracza w decydujacą fazę, narazie wciąż mamy 23 niepokonane zespoły w tym Polska 2-0. Białoruś w chwili obecnej ma bilans 1-1(porażka z Finami) więc można spodziewać się wielkiej determinacji z ich strony. Słyszymy się już wkrótce.

Dzięki za relację Robert!

Mecz z Pakistanem bez większej historii, spodziewany pogrom stał się faktem.

Kolejny mecz gramy z naszym sąsiadem ze wschodniej granicy - Białorusią. Zespół ten jest sklasyfikowany niewiele pozycji niżej w rankingu, więc może to zwiastować trudny mecz - szczególnie, że gramy na wyjeździe.
Na najbliższe spotkanie zostałby powołany center z zaplecza NT - Andrzej Doktor, lecz niestety we wczorajszym meczu ligowym doznał stłuczenia kolana. Powołany do Kadry został Adam Rymarowicz, który jest już w optymalnej formie.

Formy obu zespołów z lekkim wskazaniem na nasz zespół, entuzjazm także (Białoruś grała przynajmniej Normal z Iranem).
Liczę na przekonujące zwycięstwo i kontynuację zwycięskiej ścieżki.

Mecz z Białorusią odbędzie się jutro o godzinie 15:30. Wszystkich kibiców zapraszam na czat, być może też się pojawię.

GO Poland!

Polska - Białoruś 107 - 83 (53673)
Polska odnosi trzecie zwycięstwo w pucharze pocieszenia. Tym razem pokonujemy rozstawioną z 35 numerem Białoruś która po tym meczu notuje bilans 1-2. W meczu od pierwszej minuty wychodzimy na prowadzenie początkowo po świetnej grze Garbolińskiego oraz Krosmana. W ekipie rywali wynik trzymał tylko Tamashenia. Do przerwy było 52-47 a rywal po mimo zrywów nie był wstanie zmiejszyć przewagi. Kwarta trzecia powiekszyła nasze prowadzenie choć wydawało sie że rywale są sobie równi to jednak przewaga znów była po stronie gości z Polski. Wygranie tej kwarty 24-21 było kluczowe dla przebiegu meczu. Pozwoliło nam to rozpocząć ostatnie 12 minut z przewagą 12pkt. Rywalą starczyło sił na 6 minut gdzie dali z siebie wszystko a wynik oscylował w granicach 88-76 nastąpiło przełamanie. Większość kibiców w Scorpions Arena zaczeło opuszczać hale a znajdujaca się na poczatku spotkania publicznośc ubrana w biało czerwone barwy zaczeła stanowić większość i dopingiem poniosła naszych zawodników do runu 13-0. To zakończyło mecz i dało nam pewne trzecie zwycięstwo. Najlepszym zawodnikiem meczu został Igor Garboliński notując 27pkt na 63% z gry. Polska zagrała na 49% z gry 42/85 i wygrała na tablicach 51/39. Mikita Tamashenia był jedynym zawodnikiem którego można było sie obawiać chłopak zdobył 21pkt oraz 13zbiórek w tym 5 ofensywnych. Ale w obronie nie radził sobie ani z Fryderykiem Krystyniakiem ani z Romanem Orlikiem chłopaki byli dziś 8/11. Swietna zmiane dał dziś Rasław Kuchniak notujac prawie Doubledouble. Za tydzień gramy z Emiratami wiec powinno być łatwiej ale wasz doping wciąż jest mile widziany.

Dziękuję za relację!

Bo kontrolowanym zwycięstwie nad Białorusinami czas na kilka wiadomości z obozu Kadry.

Po pierwsze i najważniejsze, dziękuję bardzo Toshii za przygarnięcie naszych przyszłych wież - Michała Mędralę oraz Marcina Szemraja! Dostaną odpowiedni trening przy odpowiednim personelu wraz z infrastrukturą, co jest świetną wiadomością dla ich rozwoju i ich przyszłości w Kadrze.

Po drugie, jeden z naszych SF, który jest bardzo blisko Kadry szuka nowego domu. Obecnemu właścicielowi kończą się zasoby finansowe i chcemy znaleźć Właściciela, który zapewni mu odpowiedni trening - JS na dowolne dwie pozycje oraz 1v1 również dla dowolnych dwóch pozycji. W celu ustalenia szczegółów i podania skilli proszę o kontakt na BB@.


Po dzisiejszym treningu nasza Kadrowa piętnastka zanotowała kilka ważnych skoków: Rełko w PS, Krosman w ID i Barczuk w ST. Niestety po raz kolejny spada nam w skillach Kuchniak - tym razem w PS i ST.

Formy zarówno naszej Reprezentacji jak i Reprezentacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich wyglądają bardzo dobrze, jednakże myślę, że poziom naszych zawodników jest przynajmniej o klasę wyższy. Ten mecz to będzie tylko delikatne przetarcie przed bardzo ważnymi meczami w kolejnych dwóch tygodniach - z Holandią u siebie oraz z Czarnogórą na wyjeździe.

Najbliższy mecz z ZEA już w poniedziałek o godz. 18:35.

Zgodnie z przewidywaniami bukmacherów i kibiców nie mieliśmy większych problemów z odniesieniem zwycięstwa na własnym parkiecie ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Nasi zawodnicy pokazali mnóstwo finezji i widowiskowych akcji, co przyczyniło się do pogromu 148-68 (53716).

Cały zespół zasługuje na wyróżnienie. Warto zaznaczyć bardzo dobrą skuteczność zza łuku (13/20) oraz sporą liczbę asyst na całkowitą liczbę celnych rzutów z gry (34 asysty na 57 celnych koszy). Poza tym aż ośmiu zawodników zanotowało podwójną zdobycz punktową i niemal każdy z zawodników wchodzących na parkiet zaliczył asystę.

Tak jak wspomniałem post wcześniej - przyszłym tygodniu mierzymy się z Holandią na własnym parkiecie, która bezproblemowo ograła naszego pierwszego rywala w walce o punkty w 2020 roku - Czarnogórę. Dobrą wiadomością jest, że Czarnogóra jest po CT z... Holandią. Złą wiadomością jest, że mimo średniej formy Holandii poradziła sobie bardzo łatwo z zespołem z Bałkanów grającym na maksymalnym nastawieniu. Oby udało się zakończyć ten rok pewnym zwycięstwem.


Wesołych, spokojnych, zdrowych i rodzinnych Świąt!